Witam
Witam wszystkich, którzy szukają u mnie inspiracji, lub tych, którzy sami chcą mnie natchnąć
O mnie
Archiwum bloga
-
►
2015
(
137
)
- ► października ( 11 )
-
►
2014
(
89
)
- ► października ( 7 )
-
▼
2013
(
195
)
-
▼
listopada
(
22
)
- Wpis nr 4
- Lift kalendarzowy
- Wdzianko dla Barbie
- Kartki
- Zakładki mocno mediowe
- Karteczka z kolorowanym stemplem
- Blejtram DIY
- Mediowo na blejtramie
- Domek dla lulajżejezuniu
- Druga karta w art journalu
- Pan Pierdziołka, czyli jak małe dziecko może coś z...
- Prośba do czytelników
- Kartki z aniołem
- Kolejne karteczki
- Zakładkowa wymiana
- Suknia dla Barbie
- Wygrałam
- Wyróżniona
- Notes na lodówkę
- Kocia rodzinka
- Romantyczna zakładka
- Foliowa zakładka
- ► października ( 7 )
-
▼
listopada
(
22
)
poniedziałek, 11 listopada 2013
Suknia dla Barbie
Zawsze mówiłam, że mojemu dziecku Barbie nie kupię, bo wypacza wizerunek kobiety i takie tam brednie. Wczoraj Helka Barbie dostała od kuzynów w prezencie i odwrotu już nie było. Ale jak tu się bawić Barbie, która ma tylko jeden komplet ubrań? Przebieranie lali stanowi główną atrakcję. Z samego rana zasiadłam do maszyny i powstała serduszkowa sukienka.
Subskrybuj:
Komentarze do posta
(
Atom
)
Śliczna sukienka, takich Barbie nigdy nie mają.
OdpowiedzUsuńPiękna, taka zwyczajna:)
OdpowiedzUsuńcudna! i na pewno wytrzyma długo w przeciwieństwie od tamtych, które prują się bardzoooo szybko:(
OdpowiedzUsuńcudna :)
OdpowiedzUsuńsukieneczka cudna. Szczerze mówiąc jeszcze fajniejsza byłaby taka w rozmiarze rzeczywistym. :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńps. zapraszam do mnie na rozdawajkę urodzinową :)
No z ta Barbie to chyba mamy tak samo. No ale MonsterHigh sa chyba gorsze . Obiecywalam sobie ze nie kupie ich wnuczkom, no ale oczywiscie skapitulowalam, jak spojzaly na mnie tymi swoimi oczyskami. Oj, czego to swiat nie wymysli. A sukienka sliczna, bardzo kobieca. Pozdrawiam Ania
OdpowiedzUsuńJa tez za Barbie nie przepadam, ale jak bym miała córkę, to pewnie, jakby bardzo chciała to bym jej kupiła. Sama też jako dziecko miałam taką lalkę, w szkole był prawdziwy szał wtedy na nie ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam