Okładka zeszytu na pszczółkowy Blog Hop. Kto nie widział, niechaj bieży.
Według wytycznych znalazły się tutaj tekturowe gwiazdki pociągnięte mod podgem, cudowny stempelek Julie Nuttig (tak, mam tylko jeden, chcę więcej), mgiełki, plamki, perełki i cała masa nienazwanych mediów, guzik z pętelką, tfu... sznurkiem, czarne gesso, które wczoraj znalazłam przypadkowo przy porządkowaniu biurka. a na koniec trochę scrapowej poezji:
Kto uwielbia tekturki, ten ma ostre pazurki,
Nie zwariuje, kto mediuje,A stempelki i guziki - talent wielki, chociaż dziki,
Sznurek do wszystkiego - dzieło na całego.
Konopnicka to to nie jest. Komplement dla mnie, nie przepadam za twórczością Pani Marysi.